ziemniak

Drodzy Przyjaciele Skotopaski! 🥔🌿

Święto Pieczonego Ziemniaka już za nami – a my wciąż słyszymy w głowie FSW, czujemy w nosie zapach ognia i kiełbasy, a w sercu… wdzięczność, że byliście z nami!

To dzięki Wam nasza spokojna wioska na jeden dzień przeobraziła się w tętniącą życiem metropolię, gdzie liczba mieszkańców skoczyła o 90%, a nawet kury wyglądały z ciekawością zza płotu. 🐓🎶

Było ognisko, były kulinarne pyszności, śmiechy, rozmowy i tańce, przy których jabłonie kiwały się w rytm muzyki. Plotki głoszą, że jeden ziemniak próbował zatańczyć oberka – ale nie dotrwał, bo został zjedzony. 🥔💃

To była sobota, którą zapamiętamy na długo – bez pośpiechu, bez stresu (no może troszkę o pogodę), za to z dużą dawką radości, muzyki i smaków Sylwii (tak, to te, które potrafią zatrzymać czas lepiej niż zegarek z kukułką).

I teraz pytanie do Was:
👉 Bez jakiej potrawy Sylwii nie wyobrażacie sobie imprezy w Skotopasce? Co absolutnie MUSI być na stole, żeby wszyscy czuli, że „jest jak trzeba”?

Podzielcie się swoimi typami w komentarzach– bo kto wie, może właśnie Wasze ulubione danie stanie się „kulinarnym klasykiem” każdej imprezy w Skotopasce! 💚

Dziękujemy Wam bardzo raz jeszcze!!

Sylwia i Andrzej

P.s. podzielcie się prosimy tymi informacjami z osobami, które były z Wami.